Wspaniala dwuwymiarowa grafika, blyskotliwe dialogi, masa "smaczkow". interesujaca fabula, no i Stobbart w roli glownej. Nie wypada nie znac!
Skoro każdy kto grał mówi że gra wspaniała, no cóż więc tak musi być, szkoda że ja nie przepadam za przygodówkami bo nie przepuśćił bym tego tytułu :)
To może powinieneś spróbować zagrać akurat w tę oraz dwójkę. Ja generalnie niespecjalnie gram w gry, a te stare które lubiłem w dzieciństwie męczą mnie ze względu na słabą grafikę, no ale akurat do Broken Sword 1-ki i 2-ki co jakiś czas wracam z sentymentu. Natomiast nigdy nie grałem w 3-kę i 4-kę, szkoda że zmienili w nich grafikę na 3D. W 5-kę grałem raz i pomimo iż wrócili do klasycznej oprawy, to też już mnie tak nie urzekła jak pierwsze dwie części, ale za to odnowione wersje 1-ki i 2-ki nawet mi się spodobały. :)