jakbym sluchal opowiesci przegrywa zyciowego z problemami psychicznymi
No może trzeba było posłuchać do końca i wyciągnąć jakieś wnioski. Zresztą, jak coś jest o przegrywie to znaczy że jest słabe? XD I nie sądzę, żeby można było nazwać przegrywem kogoś kto stworzył komiks o swoim życiu i sprzedał prawa do niegoNetflixowi.
obejrzalem, zrozumialem temat przewodni, ale mimo to strasznie sie slucha narzekania typa ktory nie moze znalesc pracy, jest betaorbiterem wokol laski i ogolnie zachowuje sie jak totalny przeryw piwniczak.
Okej ale zakończenie wyjaśnia wiele rzeczy i daje do zrozumienia zarówno widzom jak i głównemu bohaterowi, że trzeba żyć inaczej. Nic tam się nie dzieje bez przyczyny a i jest masa ludzi, którzy żyją podobnie, tak więc jest masa "przegrywów" wśród nas. Plus narracja i humor są godne wyróżnienia, nie jest to na pewno serial dla wszystkich ale to jest jego mocna strona właśnie.
totalnie nietrafna i spłaszczona interpretacja. Tu zupełnie nie chodzi o narzekanie i użalanie się nad sobą. To jest po prostu alegoria życia. Tego jak wiele nas łączy i dzieli. A zakończenie to kropka nad i całej historii.
No to albo trafiło w czuły punkt i ktoś tu nie ma dystansu, albo jesteś życiowym wygrywem i nie zrozumiesz. Tak czy siak jak mówisz- nie dla Ciebie. I pewnie nie dla każdego, ale myślę że dla większości.
absolutnie to tylko moje zdanie, kreska fajna, temat wazny, po prostu mnie zmeczylo to ciagle narzekanie, moze po prostu jestem zbyt ciety na przegrywow
widze nie dopuszczasz mozliwosci ze ktos ma inne zdanie niz ty? szkoda mi ciebie
"jakbym sluchal opowiesci przegrywa zyciowego z problemami psychicznymi" - czyli chyba jednak dla ciebie
to chyba z toba jest cos nietak skoro potrafisz takie wnioski wyciagnac na postawie komentarza i subiektywnej opini
Ja rozumiem autora komentarza. Może powiedział zbyt prostolinijnie i dosadnie natomiast mnie też to odrobinę męczyło. Nie chodzi o to czy ktoś jest przegrywem czy nie, natomiast znam w okół sporo ludzi którzy narzekają a nic z problemem na który narzekają nie starają się zrobić. Ktoś narzeka na pracę - niech ją zmieni, ktoś narzeka na małżeństwo - niech idą na terapie do psychologa. Ktoś narzeka na sąsiada, że hałasuje w Niedziele, niech idzie z nim porozmawiać, można mnożyć i wymieniać. Po prostu brak proaktywnej postawy obserwowanej u innych w życiu może męczyć czasami. Abstrahując serial super, i porusza faktycznie wiele ważnych kwestii.